Bardzo groźne w skutkach dla siewek i drzewek leśnych są przymrozki. Najczęściej występują w nocy i nad ranem tuż nad powierzchnią gruntu, do wysokości 2-3 m. Im później występują, tym są niebezpieczniejsze dla roślin.

Na szkółce leśnej w Przecławiu najgorzej było 13 i 15 maja br. W tych dniach już od północy temperatura spadała poniżej zera i dopiero po piątej rano podnosiła się powyżej zera. Do obrony szkółki Leśniczy zaangażował  10 pracowników, którzy poprzez zadymianie, zraszanie i przykrycie agrowłókniną, zabezpieczało sadzonki dębu, wschody buka i jodły.

Zadymianiem w/w dniach godz. od 24 do 6 rano objęto 1,20 ha sadzonek 2 letniego dębu, 0,25 ha dwu i czteroletniej jodły oraz 0,21 ha dwuletniego buka z użyciem wilgotnego siana, cetyny jodłowej i świerkowej.

Metoda dość powszechnie stosowana pozwala na większych powierzchniach zabezpieczyć uprawy przed przymrozkami radiacyjnymi wykorzystując zjawisko ograniczania strat ciepła z powierzchni gleby.

Jednoroczne siewki buka i jodły przykryto agrowłókniną, zabezpieczającą zarówno przed stratami ciepła z powierzchni gruntu, jak również przed chłodnym powietrzem z zewnątrz tworząc tzw. efekt igloo, gdzie krople wody zamarzając na powierzchni agrowłókniny, tworzą dodatkową warstwę izolacyjną, która z jednej strony ogranicza starty ciepła, z drugiej zaś nie dopuszcza do przedostawania się zimnego powietrza pod osłonę.